niedziela, 17 listopada 2013

Z kart historii średniowiecznego Sandomierza - cz. I. Początki

"Jest Sandomierz wielką księgą wiary naszych przodków" - Jan Paweł II podczas Mszy świętej sprawowanej na sandomierskich błoniach, dnia 12 czerwca 1999 r.

       Początki Sandomierza są niejasne i trudne do zbadania. Można je jednak poznawać z relacji pochodzących z różnych stron średniowiecznego świata. Prawdopodobnie powstanie ośrodka lokalnej władzy u wideł Wisły i Sanu jest związane z pobytem na tym terenie plemienia Lędzian. Nie jest wykluczone, że pierwotnie głównym ich grodem w tym regionie była inna miejscowość. Być może był to Zawichost, albo Złota - wioska o charakterystycznej, sugerującej swe bogactwo nazwie.
       Wzmianki o tym terytorium pochodzą z różnych źródeł. Na Zachodzie wspomina o nim ok. roku 845 tzw. Geograf Bawarski w swoim dziele: „Descriptio civitatum et regionum ad septentrionalem plagam Danubii” (Opis grodów i ziem na północnym brzegu Dunaju). Drugim ważnym dla nas źródłem jest tekst "De administrando Imperio" (O rządzeniu Imperium) pochodzący z Cesarstwa wschodniego, który wyszedł spod ręki cesarza Konstantyna Porfirogenety. Według niektórych badaczy istnieją pewne przesłanki na korzyść teorii, że z południa nad środkową Wisłę dochodziły wpływy polityczne państwa Wielkomorawskiego, zaś w świetle badań pochówków cmentarnych możemy przyjąć, że na te tereny z północy dochodzili także Wikingowie, być może służący jako wojowie w drużynach pierwszych Piastów. Przez tę ziemię odbywali swe podróże kupcy znad Dunaju i z wybrzeży Bałtyku, zmierzając z Cesarstwa Karolińskiego, wzdłuż Wisły na południe, a następnie kierując się ku Wschodowi do Kijowa. Na podstawie badań archeologicznych można stwierdzić, że tereny te były penetrowane również przez władców kijowskich. Innymi słowy genius loci Sandomierszczyzny od najdawniejszego czasu przejawiał się w tym, że ziemie te leżały na styku różnych kultur, obyczajów i tradycji.
       Wzrost znaczenia grodu sandomierskiego w państwie Piastów, jego awans do grona głównych siedzib Królestwa był spowodowany przynajmniej kilkoma przyczynami. Niewątpliwie jedną z nich była możliwość bardziej skutecznego wykorzystania żyznych gleb lessowych. Krajobraz sprzyjał gęstszemu osadnictwu i tym samym zamożności grodu. Świadczą o tym choćby nazwy okolicznych, spełniających służebną rolę miejscowości jak: Winiary, Winiarki, Skotniki, Zagrody, Łojowice. Dużą rolę odegrał również fakt, że miasto było ważnym węzłem komunikacyjnym, gdzie krzyżowały się drogi wiodące z Ratyzbony i ziem naddunajskich przez Pragę, Kraków, Grody Czerwieńskie, aż do Kijowa z drogami wiodącymi na południe Europy. To w Sandomierzu spotykali się kupcy mówiący różnymi językami: Słowianie wschodni i zachodni, Bałtowie, Germanowie mieszkający nad Dunajem, Grecy z Bizancjum, Żydzi, Chazarowie, a nawet Turcy. Znaleziskiem poświadczającym tego typu kontakty jest niezwykłe zabytek historyczny zwany szachami sandomierskimi.
       W 1962 r., podczas badań archeologicznych, prowadzonych na Wzgórzu Staromiejskim przez państwo Gąssowskich, profesorów z Polskiej Akademii Nauk, odkryto wykonane z rogu jelenia szachy, nazwane później sandomierskimi. Znalezisko do tej pory uznawane jest za unikatowe, przede wszystkim dlatego, że obejmuje ono prawie cały komplet bierek dla dwóch graczy (brakuje tylko trzech pionków). W Polsce wcześniejsze od nich są jedynie pochodzące z II poł. XI w. tzw. szachy wrocławskie. Bierki odkryte w Sandomierzu wykonane zostały w stylistyce arabskiej. W związku z zakazami Koranu, zabraniającymi realistycznego przedstawiania istot żywych, muzułmanie przekształcili pierwotne hinduskie wzory figur w formy abstrakcyjne, a warstwę znaczeniową ukryli pod postaciami geometrycznych symboli.
       Ustanowienie w Sandomierzu centrum politycznego miało niewątpliwie cel strategiczny, jakim był podbój i przyłączenie wschodniej Małopolski do państwa gnieźnieńskiego. Przemawia za tą hipotezą kilka ważnych czynników. Po pierwsze najstarsza ceramika sandomierska jest bliźniaczo podobna do naczyń używanych powszechnie przez Słowian zachodnich. Po drugie wykopaliska archeologiczne przy kościele św. Jakuba, datowane na XI w. pozwoliły odkryć groby mężczyzn przybyłych z Wielkopolski, i wreszcie po trzecie, fakt, iż podobnie jak w państwie Polan, nowe centra administracyjne były zakładane, nie na zgliszczach poprzednich, zniszczonych czy to ogniem, czy mieczem osad, ale w zupełnie nowych lokalizacjach. Dzięki podbojowi wielkopolskiemu osada stała się przyczółkiem do piastowskiej ekspansji ku południu i wschodowi, w stronę zajętego przez Czechów Krakowa.
       Nałożenie się na siebie tych to czynników spowodowało, że Sandomierz szybko się rozwijał, rosnąc w zamożności i w politycznym znaczeniu. Dowodem tego postępującego procesu jest fakt, że piszący na przełomie XI/XII w. kronikarz Gall Anonima zanotował, iż głównymi stolicami Królestwa Bolesława Krzywoustego były: "Wrocław, Kraków i Sandomir".
       Mater Poloniae - ora pro nobis!