wtorek, 10 stycznia 2012

W poszukiwaniu hermeneutyki ciągłości, czyli ks. prof. Gherardini o Vaticanum II. Część I

      W ostatnich tygodniach internetowe serwisy katolickie przyniosły nam kilka bardzo wartościowych tekstów traktujących o problemach teologicznych związanych z właściwą interpretacją Soboru Watykańskiego II. Mam tu na myśli artykuły: ks. Fernando Ocariza - wikariusz generalnego Opus Dei, ks. Jean-Michel Gleize z Bractwa św. Piusa X, ks. Wojciecha Grygla z Bractwa św. Piotra oraz ''Na marginesie 50-lecia Vaticanum II'' red. Pawła Milcarka. Wszystkie te prace pokazują nam jak trudnymi są kwestie związane z ''wydarzeniem Soboru'', kwestie, które co ciekawe, nie doczekały się po dziś dzień ostatecznego, to znaczy magisterialnego rozstrzygnięcia. ''Hermeneutyka zerwania i hermeneutyka kontynuacji'', terminy ukute w klasycznym już dziś przemówieniu Benedykta XVI do Kurii Rzymskiej z 2005 r., wymagają wciąż od teologów pogłębionego studium i refleksji nad właściwym zrozumieniem przesłania ostatniego z Soborów. Wczytując się we wnikliwe analizy i końcowe wnioski wyżej wymienionym autorów, postanowiłem do tej dyskusji dołączyć i głos ks. prof. Brunero Gherardiniego, którego główne tezy dotyczące tej tematyki zostały ujęte w jego dwóch dziełach: ''Concilio Vaticano II. Un discorso da fare'' i ''Concilio Vaticano II. Il discorso mancato''. Tak zatem w tym, jak i w kilku następnych postach, które w najbliższym czasie pojawią się na Cogitarium postaram się przedstawić jego teologiczną pozycję w tej fundamentalnej dziś dla całego Kościoła kwestii. Ad maiorem Dei gloriam! Rozpoczynamy!
       I. Niezmienność Magisterium Kościoła.
       Podstawowym założeniem, które musimy przyjąć jest to, że nauczanie Magisterium Kościoła nigdy nie może przeczyć samemu sobie. Przez dwa tysiące lat istnienia tego Magisterium, doktrynalny rozwój, jaki się w nim dokonał może być określony tylko jednym słowem: JEDNORODNOŚĆ i już sama myśl o tym, że w nauczaniu Kościoła mogłoby dojść do jakiejś rewolucji doktrynalnej, do jakiejś zasadniczej zmiany lub zerwania nie mieści się w kategoriach zdrowego rozumowania teologicznego ponieważ zbacza z drogi właściwego rozumowania filozoficznego (Intelekt nie tworzy prawdy, on ją tylko poznaje).
       Kolejnym pytaniem, które należy postawić sobie jest: Jaka więc zmiana może nastąpić w doktrynie Kościoła? Według filozofii arystotelesowsko-tomistycznej każda zmiana dokonać się może tylko na dwóch płaszczyznach:
a) in substantialibus ;
b) in accidentibus;
       Przyjmując powyższą argumentację przekonujemy się, że ''ortodoksyjna'' zmiana może mieć miejsce tylko na drugim poziomie, na poziomie jednorodnego rozwoju depozytu wiary. Co jednak stałoby się, gdyby Kościół zaczął głosić naukę sprzeczną z dotychczas przez siebie przyjętą? W takiej sytuacji znaleźlibyśmy się w obliczu nauczania, które nie byłoby niereformowalne i z całą pewnością byłoby omylne. Biorąc za punkt wyjścia powyższe rozważanie należy przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie: Czy treści zawarte w dokumentach Vaticanum II są jednorodną kontynuacją poprzedniego, przedsoborowego Magisterium? Mogą nam w tym pomóc następujące pytania:
a) Jaka jest wartość dogmatyczna dokumentów Soboru pastoralnego?
b) Czy wszystkie dokumenty soborowe mają taką samą wartość?
c) Czy wszystkie wyrażenia i zwroty zawarte w jego dokumentach mają charakter dogmatyczny?
d) Czy nauczanie soboru pastoralnego jest w całości niereformowalne?
      II. Nad jakimi zagadnieniami powinna skupić się refleksja historyczno-krytyczna tekstów soborowych? Jakich ewentualnych braków, nie dość dokładnych sformułowań lub wypaczeń należałoby szukać w dokumentach Vaticanum II? Zdaniem prof. Gherardiniego mogłyby to być:
1. Lekkomyślność z jaką weszło się na teren niezwykle trudnych zagadnień, otwierając się na to, co pluralistyczne, dyskusyjne, a niekiedy nawet sprzeczne między sobą, mniemając, że ma się do czynienia z opatrznościowymi ubogaceniami.
2. Przesadny optymizm w relacjach  Kościół - człowiek i Kościół - świat.
3. Odejście od ''odgórnej'' perspektywy w przedstawianiu teologicznych zagadnień na rzecz tej ''oddolnej''.
4. Desakralizacja sacrum.
5. Egzaltacja ludzkiej wolności.
6. Antykurializm i antyromanizm, które w konsekwencji przerodziły się w antypaplizm.
7. Tendencja do dokonywania radykalnych zmian w Kościele pod pretekstem jego zacofania, konieczności przystosowanie go do nowych czasów i stworzenia nowych przestrzeni do eklezjalnego działania: laikatu, ''Ludu bożego'' i kobiety. 
Mater Ecclesiae - ora pro nobis!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz